A dziś w TK Maxx będziemy się zbroić! Wszystko za sprawą lśniących, rycerskich nakryć głowy, które rozprowadza mój ulubiony sklep pełen produktów, których używanie, ale też oglądanie może sprawić wiele radości. Hełmy, bo o nich mowa, mają naturalne rozmiary i pasują na każdą dorosłą głowę. Na moją są nawet ciut za duże. Dostępne w kilku wersjach. Mogą chronić tylko głowę, są takie które mają zasłaniać nos i mają otwory na oczy. Mój ulubiony, którego jednak nie odważyłem się włożyć, to taki, który chroni wszystko. to ten na pierwszy planie na dolnym zdjęciu. W sam raz dla fanów bitwy pod Grunwaldem, a także dla tych, którzy chociaż przez chwilę chcieliby poczuć się jak człowiek w żelaznej masce. Zastanawiając się nad praktycznym zastosowaniem tych przedmiotów do głowy przyszły mi dwa:
1) scenografia taniego filmu o rycerzach
2) akcesoria dla fetyszystów lubiących rycerskie klimat.
Z niecierpliwością czekam na dalsze elementy zbroi. Może wtedy zdecyduję się na kupno całości, a następnie ustawie sobie rycerza w przedpokoju. Mogliby dawać w zestawie także białego konia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz